EN

21.03.2008 Wersja do druku

Brzydal po trzykroć na scenie

Marius von Mayenburg w komedii dra­matycznej "Brzydal" używa ludzkiego ciała - szczególnie twarzy - jako meta­fory współczesnego społeczeństwa: jego ambicji, wrażliwości, wyczucia smaku, tęsknot i kompleksów. Tytułowy boha­ter, w kontekście oswojonego już wy­ścigu szczurów, podąża krok dalej: oto bowiem twarz jego okazuje się niedosta­tecznie dobra, by pokazywać ją podczas publicznych wystąpień. Operacji, nawet nie zmiany, bo twarz Brzydala jest tak szpetna, że trzeba zrobić ją na nowo, po­dejmuje się znany specjalista. Lette - bo tak nazywa się bohater - po zabiegu zys­kuje uznanie i odkrywa wcześniej nie­znane, fenomenalne moce w kontaktach damsko-męskich: tak bardzo udał się chirurgowi. Żona tęskni, ale krótko, bo piękna, nowa twarz Lette zyskuje popularność i - jeśli można tak powiedzieć, zaczyna cieszyć się wzięciem. No więc żona ma już do dyspozycji kilku "mężów", a świat - kilku pięknych Brzydali. Na drodze krytyki May

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Brzydal po trzykroć na scenie

Źródło:

Materiał nadesłany

Polska Dziennik Łódzki nr 69

Autor:

l

Data:

21.03.2008

Realizacje repertuarowe