"Moby Dick" w reż. Barbary Wysockiej w Teatrze Wielkim-Operze Narodowej w Warszawie. Pisze Łukasz Maciejewski w tygodniku Wprost.
"Moby Dick" to trzecia realizacja Barbary Wysockiej w Operze Narodowej - i kolejna udana. Monotonia dźwięków partytury Eugeniusza Knapika oraz głosowa niedyspozycja Ralfa Lukasa w roli Ahaba zostały zneutralizowane siłą inscenizacyjnej prawdy. Przygodowa powieść Hermana Melville'a z 1851 r. należy do literackiego kanonu, znana jest również z hollywoodzkiej adaptacji Johna Hustona z Gregorym Peckiem. Historia Izmaela, członka wyprawy wielorybniczej, płynącego na statku kierowanym przez kuternogę, kapitana Ahaba, zamierzającego zemścić się na wielkim zwierzęciu, była już inspiracją dla kina, teatru, sztuk plastycznych. Eugeniusz Knapik, autor opery na podstawie "Moby Dicka" podkreślał w wywiadach, że w powieści Melville'a od awanturniczej fabuły bardziej interesowały go motywy biblijne. Okaleczony Ahab wyzywa Boga na pojedynek słowami: "Dziś pozostanie już tylko jeden z nas " Ten wątek jest również najsilniej obecny w realizacji Barbary Wysockiej. "M