"Szkoła na opak" w reż. Sabiny Wacławczyk w Teatrze Lalek Arlekin w Łodzi. Pisze Łukasz Kaczyński w Polsce Dzienniku Łódzkim.
Łódzki Teatr Lalek "Arlekin" niestrudzenie szlifuje repertuar pod kątem mającego rozpocząć się niebawem gruntowanego remontu siedziby. Po niskoobsadowym znakomitym "Kocie w butach" i bajce "O żabce, co nie została królewną" z mobilną i składaną scenografią, czas na "Szkołę na opak" - spektakl, który łączy te cechy, proponuje jednak całkiem odmienną konwencję. "Szkoła na opak" to czysta teatralna zabawa. W sposób niezobowiązujący i bezpretensjonalny, a przy tym bardzo zborny, łączy popularne utwory dla dzieci Jana Brzechwy, Aleksandra Fredry, Jerzego Ficowskiego i Ignacego Krasickiego. Bajki ułożone są w logiczny ciąg scen, tworzących opowieść o dorosłych, którzy musieli wrócić do szkoły, bo w dotychczasowym życiu nie chcieli być dziećmi i uczyć też im się nie chciało. Tak właśnie do "Szkoły na opak", prowadzonej przez Pana Niewiadomo (dobra rola Jerzego Dowgiałły), trafia trójka dorosłych. Sceny kolejnych "lekcji", których czę�