EN

9.08.2013 Wersja do druku

Bryk z Schillera

"Zbójcy" w reż. Krzysztofa Babickiego w Teatrze Śląskim w Katowicach. Pisze Danuta Lubina-Cipińska w Śląsku.

Trzynaście lat temu Krzysztof Babicki wyreżyserował w Teatrze Śląskim "Intrygę i miłość" Fryderyka Schillera. Teraz wystawił "Zbójców" niemieckiego dramaturga - rzecz o synu marnotrawnym i rozpadzie rodziny. To ostatnia propozycja sygnowana przez Tadeusza Bradeckiego, który po sześciu sezonach pracy jako dyrektor artystyczny żegna się z katowicką sceną. Kiedyś "Zbójcy" wywoływali ogromne emocje. Ponad dwieście lat temu dramat świetnie wpisał się w atmosferę "Stunn und Drang" i mógł być zapalnikiem rewolucyjnych dążeń. Po premierze "Zbójców" w Mannheim Schiller został aresztowany, a jego utwory objęto zakazem druku. Dziś podobne emocje mógłby ewentualnie wzbudzić Nergal targający na estradzie Biblię - a i ten wyczyn sąd uznał jedynie za mało istotny wybryk i do aresztu muzyk nie trafił. Wolność artysty jest na pewno większa dzisiaj niż w czasach Schillera, a sztuka w czasach zdominowanych przez popkulturę utraciła moc rewolucyjną. "

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Bryk z Schillera

Źródło:

Materiał nadesłany

Śląsk nr 7-8/07-08.13

Autor:

Danuta Lubina-Cipińska

Data:

09.08.2013

Realizacje repertuarowe