"Amatorki" w reż. Eweliny Marciniak z Teatru Wybrzeże w Gdańsku na VI Międzynarodowym Festiwalu Teatralnym Boska Komedia w Krakowie. Pisze Aleksandra Sowa w serwisie Teatr dla Was.
Ewelina Marciniak wzięła na warsztat tekst, który mimo że używany już wcześniej w teatrze (w Krakowie można było zobaczyć np. "Parken Mojren" studentek PWST na motywach "Amatorek" Jelinek), nie należy do najbardziej scenicznych. Hermetyczny język, prawie zupełne pozbawienie utworu interpunkcji i monotonny sposób podawania statycznej opowieści są ciężkie w lekturze. Zrobienie spektaklu z tego swoistego "strumienia świadomości", w którym nie ma miejsca, czasu i prócz luźno powiązanych ze sobą wątków żadnej fabuły, grozi sromotną klęską. W przypadku gdańskiego spektaklu klęski nie było, ale niestety, nie udało się uniknąć znużenia. Widzowie wchodzą na salę, kiedy działania na scenie już się rozgrywają. Dwóch mężczyzn i dwie kobiety biegają tam i z powrotem, pozorując udział w jakiejś grze zespołowej. Stojąca z tyłu kobieta (Ala Masskotka), wyglądająca raczej jak wyrwana z jakiegoś balu dla ważniaków, wizualnie zupełnie niepr