Francji udało się pozyskać sojuszników w jej zabiegach o wyłączenie kultury i spraw audiowizualnych z planowanych rozmów o wolnym handlu z USA - poinformowała w piątek w Brukseli francuska minister kultury Aurelie Filippetti.
E Postulat Francji poparły ministerstwa kultury większości krajów Unii, w tym Polski. Francuzi obawiają się, że jeśli w przyszłej umowie o wolnym handlu znalazłyby się postanowienia dotyczące kultury i sektora audiowizualnego, zagrożony byłby tzw. wyjątek kulturalny, który pozwala państwom członkowskim wprowadzać ograniczenia importu produktów przemysłu kulturalnego, czyli na przykład filmów. Liberalizacja w tej dziedzinie ułatwiłaby potężnej amerykańskiej branży filmowej i muzycznej ekspansję na europejskim rynku. Sprawa ta była w piątek jednym z tematów dyskusji podczas spotkania ministrów kultury w Brukseli, z udziałem polskiej wiceminister kultury Moniki Smoleń. Mandat dla Komisji Europejskiej do negocjacji umowy o wolnym handlu z USA ma zostać przyjęty w czerwcu, a prace nad mandatem prowadzą resorty odpowiedzialne za handel międzynarodowy. "Wyłączenie kultury i spraw audiowizualnych to dla nas czerwona linia, warunek sine qua non