"Ćwiczenia z Ionesco" w reż. Grzegorza Brala w Teatrze Studio w Warszawie. Pisze Jan Bończa-Szabłowski w Rzeczpospolitej.
"Ćwiczenia z Ionesco" to godzina zabawnej i lekkostrawnej gry z widzem ukazująca duże możliwości aktorów Studia. Kiedy dwa miesiące temu okazało się, że kolejna planowana w teatrze Studio premiera - "Nosorożec" Ionesco - zapowiadała się na klapę, dyrektor artystyczny sceny Grzegorz Bral wraz z Krzysztofem Majchrzakiem postanowili przygotować własne wariacje na temat mistrza teatru absurdu. Powstała seria etiud. Ogląda się je z zainteresowaniem i myślę, że mogłyby być spektaklem dyplomowym w szkole teatralnej. Każda z etiud umiejętnie łączy obraz i ruch. W niektórych ważnym elementem jest słowo, w innych tylko milczenie. Choćby pierwsza kilkuminutowa opowieść inspirowana "Łysą śpiewaczką". Rozgrywa się w konwencji teatru cieni. Na szarym ekranie w tyle sceny pojawiają się, jak w komiksie, "dymki" z dialogami, do których ustawiają się aktorzy. Przewrotnie potraktowana jest "Lekcja". Opowieść bardzo brutalna staje się ilustracją tak g