Cztery dni przed premierą "Macbetha" Verdiego w Teatrze Wielkim w Warszawie oglądałem premierowe przedstawienie w renomowanej Operze Miejskiej w Kolonii. Było to nowe opracowanie muzyczne "Powrotu Ulissesa do ojczyzny" Monteverdiego. Smakując ten świetny spektakl z udziałem wybornej Gürzenich-Orchester pod batutą Steuarta Bedforda i z Claudio Nicolai'em w roli tytułowej, rozmyślałem, jakież to potem będzie moje spotkanie z naszą reprezentacyjną sceną operową. I tu od razu na wstępie przyznać muszę, że ogólnie rzecz biorąc, porównanie nie było dla nas niekorzystne. I tu i tam dzieła wystawione zostały we włoskiej wersji oryginalnej (a więc z nieuniknioną barierą językową nawet dla dość doświadczonego słuchacza), i tu i tam zadbano o nader staranne przygotowanie muzyczne, i tu i tam inscenizacje charakteryzowały się wielkim rozmachem przy zastosowaniu wymyślnych urządzeń technicznych, i tu i tam wreszcie - na ogół pięknie śpiewano. A więc b
Źródło:
Materiał nadesłany
"Kultura" nr 26