EN

31.07.1988 Wersja do druku

Bronię farsy!

Natomiast tym, którzy są absolutnie przeko­nani, iż latem nie zdzierżą przedstawienia wy­magającego, jak by nie było, pewnego skupie­nia, pewnej koncentracji umysłu, polecam diametralnie odmienną, typowo wakacyjną propozycję tegoż Dramatycznego: farsę Hugha Leonarda "Motel", w reżyserii Jana Kul­czyckiego. Warszawscy krytycy obrzucili już ten spek­takl wszystkim co najgorsze - najchętniej zlinczowaliby dyrektora Zapasiewicza, reżyse­ra i aktorów za dopuszczenie do "aż takiej szmiry", - toteż zachęcony tymi ocenami po­biegłem na "Motel" co prędzej i zobaczyłem... wcale zabawną farsę, nieźle skrojoną przez autora i nieźle przyprawioną przez reżysera, przyzwoicie zagraną przez aktorów tej klasy, co choćby Jadwiga Jankowska-Cieślak, ładnie obudowaną scenografią Zaniewskiej i Chwedczuka. Że trochę wulgarną jak na nasze od­czucia? Po pierwsze znacznie mniej wulgarną niż np. "Scenariusz dla trzech aktorów" tak ogólnie w Polsce wychwalany,

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał nadesłany

Przekrój nr 2251

Autor:

Lucjan Kydryński

Data:

31.07.1988

Realizacje repertuarowe