To był naprawdę udany koncert. Siedlecki Teatr ES znowu udowodnił, że stać go na wiele. Tym razem za sprawą spektaklu "Tylko muzyka", który miał swoją premierę 10 czerwca na Scenie Teatralnej Miasta Siedlce - pisze Anna Wolańska w Echu Katolickim.
Zestaw utworów przywoływał epokę i klimat dzieci-kwiatów, choć, jak zapewniano, "widowisko nie zachęca do używania narkotyków i nadmiernych swobód obyczajowych, a wręcz przeciwnie, ostrzega przed skutkami szybko zdobytej sławy". Na widowni przekrój wiekowy. Jest sporo "kombatantów". Nic dziwnego, bo przecież im - jak twierdzą "znawcy przedmiotu" - pozostało już tylko wspominanie. Są też ci, którzy w epoce dzieci-kwiatów byli tylko dziećmi, ale jest i ta całkiem współczesna młodzież. Na początek ostrzeżenie, że będzie głośno. Wiadomo, wszak nie przyszliśmy tu słuchać poezji śpiewanej. Zaczyna się filozoficznie i nostalgicznie. "Odpowie ci wiatr" - protest song Boba Dylana - wprowadza w atmosferę lat 60 minionego wieku. "Dom wschodzącego słońca" to klasyka dla początkujących gitarzystów, którzy lubili i nadal lubią popisywać się umiejętnością zagrania przynajmniej kilku akordów utworu. Potem było już nie tylko głośniej. Myślę,