Po długiej tułaczce wrócili do miasta, gdzie wszystko się zaczęło. Po 15 latach udało im się doczekać własnego miejsca, które sami wyremontowali, bo uwierzyli, że rodzinnym mieście może znów być znany w Polsce ośrodek teatralny. W Goleniowie mówi się, że Brama powstaje po raz drugi - pisze Agnieszka Tarczykowska w Głosie Szczecińskim.
- Wędrowaliśmy trochę po świecie, aż w końcu życie znów tak pokierowało naszym kursem, że wróciliśmy do rodzinnego miasta, gdzie zaczęła się - otwierająca wiele możliwości - przygoda z teatrem, wielkie przyjaźnie, sukcesy i podróże - wyznaje Daniel Jacewicz, twórca Bramy. - Nie ukrywamy, że powrót był możliwy tylko dzięki otwartości władz miasta i przekazaniu na potrzeby teatru budynku goleniowskiego amfiteatru. Nowe miejsce jest jednocześnie nowym początkiem. Brama po raz drugi Dlatego w Goleniowie mówi się, że Brama powstaje po raz drugi. Jej pierwsze narodziny datuje się na 1996 rok. Wtedy grupa działała jako koło teatralne, później funkcjonowała przy domu kultury, tworząc niezależny teatr alternatywny. Od początku to właśnie Goleniów był siedzibą i miejscem twórczych inspiracji młodych aktorów. To tu zrealizowano wiele spektakli i projektów artystycznych. To stąd wywodzi się większość wchodzących w skład teatru lub zaprz