EN

12.09.2011 Wersja do druku

Brakuje mi rutyny

- Nie rzucam się na role, które nie są dla mnie. Odwołałam nawet kilka już podpisanych, bardzo ważnych kontraktów - mówi świetna polska sopranistka ALEKSANDRA KURZAK

W połowie sierpnia odbyła się premiera pani płyty wydanej przez legendarną wytwórnię Decca. Nagrywali w niej najwięksi muzycy operowi i nie tylko. Pewnie już wcześniej pojawiały się propozycje wydania płyty, ale pani czekała. - Owszem. Od kilku lat, ale konsekwentnie je odrzucałam. Nie ma co ukrywać, że marzyłam o albumie w wytwórni Decca. Peter Mario Katona, dyrektor Opery Królewskiej w Londynie, mój mentor, też radził mi, by poczekać. Powtarzał: przyjdzie taki czas, że sami się do ciebie odezwą. I odezwali się. - Ten kontrakt jest spełnieniem moich najskrytszych marzeń. Jestem pierwszą polską wokalistką, która nagrała u nich płytę. Znalazłam się w wytwórni, dla której nagrywały takie gwiazdy, jak Renata Tebaldi, Luciano Pavarotti czy Renee Fleming. Testem bardzo szczęśliwa. Śpiewa pani na płycie Rossiniego, Mozarta, Donizettiego. Wybrała pani swoje ulubione arie? - Wybrałam te, które należą do mojego repertuaru. Na począt

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Brakuje mi rutyny

Źródło:

Materiał nadesłany

Przekrój nr 37/12-09-11

Autor:

Katarzyna Janowska

Data:

12.09.2011