"W domu" w reż. Moniki Powalisz w Teatrze im. Jaracza w Olsztynie. Pisze Ewa Mazgal w Gazecie Olsztyńskiej.
W sobotę na scenie kameralnej Teatru imienia Stefana Jaracza odbyła się premiera "W domu" Dorothee Brix w reżyserii Moniki Powalisz. Na pierwszą w Polsce inscenizację tej sztuki przyjechała do Olsztyna jej autorka. Towarzyszyła jej tłumaczka "W domu" Monika Muskała. Brix, absolwentka kursów dramatopisania, obecnie matka dwójki małych dzieci, jest dopiero na początku twórczej drogi. Może jednak pochwalić się sukcesem - jej sztuka została wystawiona w wiedeńskim Burgtheater, najważniejszej świątyni niemieckojęzycznego teatru i była pokazywana na tamtejszej scenie przez kilka miesięcy. O czym jest "W domu"? To historia czteroosobowej rodziny, mieszkającej w małym miasteczku. Po latach nieobecności powraca Zelda. Wzywają ojciec, przykuty do wózka przez kolejny wylew. Chce, by córka pomogła mu umrzeć, bo nie chce tego zrobić ani jej matka, ani siostra Norma, która zaszła w ciążę z byłym chłopakiem Zeldy. Atmosfera w domu jest napięta. Domownicy r