Gdybym miał w dwóch słowach zamknąć sedno przedstawienia Barbary Sass, zamknąłbym je w tych właśnie: brak łkania. Dawno nie widziałem tak bezwzględnej opowieści teatralnej o nieuchronnym zamieraniu wszystkiego. Trzeba mieć w sobie wielki strach przed Dostojewskim, by Idioty, tej powieści o szansach Chrystusa po Chrystusie, nie utopić w żałosnym ścieku drobnych łez, by jej nie zasmarkać ciepełkiem pensjonarskiego psychologizowania, by jej nie zadeptać ochłapami taniego wzruszenia. Cztery godziny Dostojewskiego bez mała zmartwychwstałego. Potężne role: Anna Radwan jako Nastasja, Dominika Bednarczyk jako Agłaja, Radosław Krzyżowski jako Rogożyn i Krzysztof Zawadzki jako Myszkin. A obok nóż, którego nie da się ominąć, bo miłość bywa jakością nie do ominięcia.