"Bracia Karamazow" w reż. Janusza Opryńskiego z Teatru Provisorium w Lublinie na VII Spotkaniach Teatralnych "Bliscy Nieznajomi" w Poznaniu. Pisze Stefan Drajewski w Polsce Głosie Wielkopolskim.
W 1979 roku podczas Forum Młodego Teatru w Toruniu Janusz Opryński ogłosił 22 tezy do przemyślenia. Jako czwartą tezę umieścił "Czytaj Dostojewskiego". Czytał go długo i wnikliwie. W 2011 roku zrealizował "Braci Karamazow". I zrobił genialne przedstawienie. Takie, jakie lubię: mięsiste, gęste, emocjonalne. Na obrotówce stoi skrzynia. Za chwilę aktorzy odsuną kilka przezroczystych zastawek i otworzą jej "wieko". I wtedy zobaczymy rupieciarnię: krzesła, stoły balię, naczynia kuchenne, łóżko, ikony Po chwili z tej rupieciarni powstaną: salon, sypialnia, stołowy Tym prostym zabiegom tworzenia przestrzeni domu umarłych towarzyszy dźwięk akordeonu, przejmując łkany, jak to u Marka Dyjaka. W Jednej z rozmów Janusz Opryński, autor spektaklu, powiedział: "Chciałem wyjść z tego mroku Dostojewszczyzny, przygniatającego ciężaru egzystencji. Przecież Dostojewski był i jest bardzo żywy, śmieszny". Ale w miarę upływu czasu ten śmiech więźnie w ga