EN

26.02.1987 Wersja do druku

na Woli

Jerzy Krasowski zaadaptował na scenę słynną powieść Fiodora Dostojewskiego - "Bracia Karamazow" korzystając z tłumaczenia Aleksandra Wata. Jest to udana adaptacja rozległego tekstu, dobrze ukazująca - jak gdyby otwierając przed widzem główne postacie, a jednocześnie zachowująca tło wydarzeń, dzięki uwydatnieniu drugoplanowych sylwetek. Reżyserowi udało się także stworzyć przedstawienie bardzo jednorodne w stylu. Ono ma swój wyraz. Brakuje nam jednak pewnej egzotyki, aury określonego środowiska i epoki. Również scenografia Krzysztofa Pankiewicza, jak zwykle w takich wypadkach eksploatująca motyw ikon, nie pogłębia i własnym tonem nie nasyca ogólnego nastroju sztuki. Akcja szybko nabiera tempa i toczy się jak rozpędzone koło. Nieodparcie przypomina się krakowski "Mały Bies" reżyserowany przez Rudolfa Ziołę. Również i tamto przedstawienie rozkręcało się z rozmachem. Ale jego tok przypominał raczej ruch wielkiego koła obrzeżonego kanciastą

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

na Woli

Źródło:

Materiał nadesłany

Słowo Powszechne nr 40

Autor:

Hanna Szczawińska

Data:

26.02.1987

Realizacje repertuarowe