EN

9.03.2020 Wersja do druku

Boża krówka

"Boża krówka" Sławomira Narlocha i Ewy Mikuły w reż. Sławomira Narlocha w Teatrze Dramatycznym w Warszawie, w ramach XI Festiwalu Nowe Epifanie. Pisze Rafał Turowski na stronie rafalturow.ski.

Zdecydowanie dla tych, co bliżej Łagiewnik niż Torunia, choć pewnie i jedni i drudzy wiedzą, że ksiądz też (tylko) człowiek, choć może co innego mając na myśli. Mamy oto młodego kapłana (bardzo dobry Maciej Zuchowicz), którego poznajemy podczas spowiadania swoich owieczek. Pierwszą z nich jest chłopiec, który dopiero co przyjął Pierwszą Komunię Św. i który jakoś nie może wygenerować swoich grzechów, mimo podpowiedzi kapłana. Jaką rolę w tym sakramencie odegra tytułowa boża krówka? Spowiada się też kobieta, o pięknym umyśle powiedzmy, i miejscowy chłopak, trochę łobuz, mający pewnego rodzaju problem ze swoim rówieśnikiem w sutannie. Po co zostałeś księdzem - pyta? Bo tak! - krzyczy ksiądz i chłopaki po jednym głębszym się tłuką. Uroczy i mądry spektakl o tym, ile jest siły i mocy w tym "Bo tak!", o tym - dlaczego nie wolno zabijać bożych krówek, czym jest tak naprawdę grzech i - uhm - dlaczego bez względu na to, co tym są

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Boża krówka

Źródło:

Materiał własny

www.rafalturow.ski/teatr

Autor:

Rafał Turowski

Data:

09.03.2020

Realizacje repertuarowe
Festiwale