Prapremiera sztuki młodego, nie znanego bliżej masowemu odbiorcy w Polsce pisarza zachodnioniemieckiego Botho {#au#1028}Straussa{/#}, która odbyła się u nas w teatrze telewizji nasuwa przede wszystkim dwa pytania: czy jest to tekst nadający się właśnie do TV, czy bardziej do teatru oraz co nas mogą obchodzić w naszych intensywnych politycznie czasach dysputy o sztuce i życiu "wyalienowanego" tłumu konsumpcyjnego społeczeństwa? Bo Botho Strauss umieścił nikłą akcją swego dramatu w galerii obrazów, pretekstem do ukazania przekroju postaw znajomych-odwiedzających jest wystawa pt. "Realizm kapitalistyczny, a tłum przede wszystkim... rozmawia. Całość to szereg mikroscenek, krótkie rozmowy między niewielką liczbą osób, przeważnie dwoma. Kameralność tych rozmów, za którymi stoi samotność, śmierć, niezrozumienie, nieudane życie, stracone złudzenia, jest - jak się wydaje - bardzo telewizyjna. Kamera wyławia poszczególnych bohaterów z tłu
Tytuł oryginalny
Botho Strauss "Trylogia ponownych spotkań"
Źródło:
Materiał nadesłany
Kultura nr 26