Zwolenników lżejszej muzy mile na początku bieżącego roku zaskoczył żoliborski teatr "Komedia". Wystawił na swojej scenie polski, rodzimy (nie z żadnego przekładu) musical pt. "Boso ale w ostrogach". Jest to też chyba najlepsze przedstawienie tego teatru tańczone i śpiewane, od kilku dobrych lat, a przynajmniej od czasów "My fair Lady". Autorami tego pomysłu oraz autorami opracowania tekstu i piosenek w oparciu o głośną książkę Stanisława Grzesiuka są Ryszard Pietruski i Krystyna Wodnicka. Nie tracąc nic z klimatu, jaki stworzył Grzesiuk, wzbogacili go w sposób dość istotny i spopularyzowali w dobrym tego słowa znaczeniu. Grzesiuka na ogół znamy z radia, jako wykonawcę szeregu przedwojennych piosenek z przedmieść i biednych dzielnic Warszawy. Jest on też autorem trzech znanych książek autobiograficznych - "Pięć lat kacetu", "Na marginesie życia" oraz "Boso ale w ostrogach", w której zawarł bogaty, pasjonujący zarazem dokument pokolenia. Poko
Tytuł oryginalny
"Boso, ale w ostrogach"
Źródło:
Materiał nadesłany
Barwy nr 4