EN

26.10.2011 Wersja do druku

Boska telewizja publiczna

Był kiedyś taki prezes TVP, który mówił arogancko, że "tyle misji, ile abonamentu". Obecny prezes właśnie udowodnił, że to fałszywa teza - pisze Agnieszka Kublik w Gazecie Wyborczej.

Poniedziałkowy wieczór w TVP i sztuka "Boska!" Petera Quiltera. Reżyseria Andrzej Domalik. Znakomita obsada: Krystyna Janda, Maciej Stuhr, Wiktor Zborowski, Krystyna Tkacz, Anna Iberszer, Ewa Telega. Przedstawienie wyjątkowe, bo telewizja publiczna wróciła do przedstawień granych na żywo! Liczę, że był to zaledwie pierwszy taki spektakl. Bo to 100 procent misji. I jednocześnie wysokie koszty. Jeden spektakl Teatru Telewizji kosztuje 500-600 tys. zł (czyli tyle, ile jeden odcinek serialu), na żywo oczywiście jeszcze więcej. Prezes TVP Juliusz Braun postawił na kosztowną misję i to w czasach bardzo trudnej sytuacji finansowej (spółka musi korzystać z kredytu, aby wypłacać pensje pracownikom). Gratuluję odwagi. Przedstawienia Teatru Telewizji gromadzą średnio milionową publiczność. Poniedziałkowy spektakl zgromadził 2,7 mln widzów! To imponująca widownia teatralna, największa od ponad 10 lat. A więc warto takie przedstawienia finansować pieni

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Boska telewizja publiczna

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta yborcza nr 251 online

Autor:

Agnieszka Kublik

Data:

26.10.2011