EN

30.05.2005 Wersja do druku

Borys i żyleta

"Koleżanki" w reż. Grzegorza Chrapkiewicza na Scenie Kameralnej Teatru Wybrzeże w Sopocie. Pisze Grażyna Antoniewicz w Dzienniku Bałtyckim.

Na deskach Teatru Kameralnego w Sopocie nowa komedia -"Koleżanki" Pierre Chesnota. Należy on do pisarzy trochę już zapomnianych. Kiedyś często gościł na elbląskiej scenie. Polskie prapremiery jego sztuk odbyły się właśnie w Elblągu. Zarówno "Czarujący łajdak", "Panienki Madame Tiny" jak i "Sąsiadka" cieszyły się ogromnym powodzeniem. Czy ten sam los czeka "Koleżanki"? Prawdopodobnie. Pierre Chesnot zaliczany jest do twórców komedii bulwarowej. Niektórzy uważają go wręcz za gwiazdę teatru rozrywki. Syn paryskiego taksówkarza, człowiek o barwnym życiorysie, jako aktor i autor pracował w kabaretach i teatrzykach rewiowych. Jakie są "Koleżanki"? Zabawne. Niewiarygodne zawirowania akcji. Dowcipne dialogi i absurdalny humor sytuacyjny. Czegóż tu nie ma? Romanse, przemytnicy, sycylijska mafia i tajemniczy Rosjanin. Sercowe dramaty z kryminalną intrygą w tle. Murowane dwie godziny dobrej zabawy. Jednocześnie komedia unika w sposób niebezpieczny obser

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Borys i żyleta

Źródło:

Materiał nadesłany

Dziennik Bałtycki nr 123

Autor:

Grażyna Antoniewicz

Data:

30.05.2005

Realizacje repertuarowe