EN

14.04.2011 Wersja do druku

Bond

"James Bond: - Świnie nie widzą gwiazd" w reż Wiktora Rubina z Teatru im. Szaniawskiego w Wałbrzychu na XXX/XXXI Warszawskich Spotkaniach Teatralnych. Pisze Tadeusz Bartoś w swoim blogu na stronie WST.

Świetne widowisko. Obok Babel, zrobiło na mnie największe wrażenie. Wyśmienite teksty. Rano po spektaklu obudziłem się i pospisywałem sobie, co chciałem tu napisać, ale zgubiłem gdzieś te notatki. Więc cóż. Napiszę z pamięci, bardzo wybiórczej pamięci. Mowa Abdulaha (chyba tak miał na imię tatuś z czerwonym guzikiem do wysadzania świata) - końcowa, bardzo precyzyjna: radykalna konsekwencja świata jednoosobowego (tempting), a rozwiązanie jego dylematu przez córkę - jeszcze precyzyjniejsze. Barwna groteska, ryzykanctwo artykulacji wszystkich tabu (muzułmanie, Żydzi, Rosjanie, Polacy itd. - w wyśmienitym chórze). Przepoczwarzanie się postaci, to zawsze jest ciekawe poznawczo (kierowniczka Bonda raz oficjalna, raz zapijaczona, podobnie Bond miał pod koniec chwilę słabości). Teksty podawane w olbrzymich ilościach nie do przetworzenia, z mojej perspektywy teksty wyśmienite (także te ogólno-filozoficzno-mądrościowo-ideologiczne). Brane w

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Bond

Źródło:

Materiał nadesłany

www.bartos.blox.pl

Autor:

Tadeusz Bartoś

Data:

14.04.2011

Realizacje repertuarowe
Festiwale