Jakkolwiek jest to jedna z najlepszych sztuk Clifforda Odetsa, zmarłego przed 12 prawie laty dramaturga amerykańskiego o lewicujących poglądach - "Złoty chłopak" zapewne nie trafi nawet do drugiego rzutu dramaturgii klasycznej. Nie będę tu wyjaśniać motywów mojej opinii, bowiem nie o samym dylemacie sztuki: kim lepiej opłaca się zostać - bokserem, czy muzykiem? - chciałbym pisać. Po obejrzeniu "Złotego chłopca" w Teatrze Ziemi Krakowskiej w Tarnowie nie dziwię się, iż po raz pierwszy od wielu lat widzowie odchodzą spod kas tego teatru bez biletów. Ryszard Smożewski od dwóch co najmniej lat robi tam bardzo dobry teatr, dla obejrzenia którego warto położyć się spać w zadufanym w sobie Krakowie kilka minut po dwudziestej czwartej, czyli - po peregrynacji do miasta Tarnowa. Interesujący "Hamlet", wcześniej dynamiczny, skrzący się pomysłami "Turoń", później - współczesne i jakże inne spojrzenie na "Czekając na Godota", wreszcie wiele ciek
Tytuł oryginalny
Bonaparte na ringu
Źródło:
Materiał nadesłany
Gazeta Krakowska nr 18