"Oblężenie Leningradu" w reż. Sylwestra Biragi w Teatrze Druga Strefa w Warszawie. Pisze Paulina Sygnatowicz w Życiu Warszawy.
Twórcy Drugiej Strefy naprawdę wzięli sobie do serca motto, jakie przyświeca ich działalności: "zajmuje nas teatr". Miesiąc po premierze spektaklu "Ja Feuerbach" o sytuacji aktora idealisty pokazują kolejne przedstawienie, dotykając problemów dzisiejszego teatru. Sztuka "Oblężenie Leningradu" to opowieść o dwóch aktorkach, które próbują ratować dawno już nieczynny teatr. Użerają się z adwokatem i urzędnikami, a przy okazji snują się po teatralnym archiwum w poszukiwaniu zaginionej sztuki o oblężeniu Leningradu. Tekst udaje się im odnaleźć, ale nie udaje się uratować teatru przed przekształceniem w muzeum. Sylwester Biraga, reżyser spektaklu i dyrektor Drugiej Strefy, zdecydował się wziąć na warsztat kiepski tekst, w którym postaci narysowane są powierzchownie, a dialogi się nie kleją, ponieważ odnalazł w nim analogię do sytuacji swojego teatru. Cieszy, że jest to jeden z nielicznych artystów, który ma odwagę wprost mówić o swoic