"Love and information" w reż. Moniki Strzępki w PWST we Wrocławiu. Pisze Karolina Obszyńska w Teatraliach.
Z bodaj pięćdziesięciu sześciu fragmentów składa się najnowsza sztuka Caryll Churchill - "Love and information" - wyreżyserowana dla wrocławskiej PWST przez samą Monikę Strzępkę. To przedsięwzięcie przypieczętowało triumf, który studenci ostatniego roku świętują w trwającym sezonie. Idzie im świetnie, zwłaszcza gdy mogą współpracować z najlepszymi reżyserami. A co o samym spektaklu? Miejsca dla widzów zostały przeniesione na scenę, bo na widowni zasiedli aktorzy, by imitować amatorów domowej kanapy - wspólnie oglądających stare wesela na VHS czy przyłapanych na miłosnych igraszkach homoseksualistów we własnym mieszkaniu. Na pozostałym obszarze sceny, która istotnie jest przestrzenią gry, stoją namiot, pianino, kilka choinek, gdzieniegdzie porozrzucano materace, stoły, krzesła i kartony. Całość scenografii nie tworzy spójnego obrazu, ale wcale nie miała go stworzyć - tak samo nie są ze sobą koherentne poszczególne epizody spe