EN

10.01.2003 Wersja do druku

Bolszewicy w milionerów przemienieni

Wolność jak w Ameryce, komunizmu nie ma, jak gdyby nigdy nie było. Związek Radziecki rozwiąza­no. Partia "najświętsze ze słów" na zawał padła, a taka była odporna, wytrzymała i silna, większa niż największa słonica, a na zawał padła i na­wet nie zatrąbiła" - dziwi się Prysypkin, bohater sztuki Ta­deusza {#os#1788}Słobodzianka{/#} "Sen pluskwy, czyli towarzysz Chrystus", granej od kilku dni w teatrze Wybrzeże. Sztuka zaczyna się w mo­skiewskim zoo, tam, gdzie kończy się "Pluskwa" Włodzi­mierza Majakowskiego. Nastały nowe czasy. Prisypkin, którego Majakowski naj­pierw zamroził, a potem za­mknął w moskiewskim ogro­dzie zoologicznym jako "burżujus vulgaris", budzi się po 50 latach. W sztuce Słobodzianka dyrektor zoo otwiera klatkę i wypuszcza go na wolność. Na Patriarszych Prudach Prysypkin spotyka Proroka, który rozpoznaje w nim "Chrystusa". Razem wędrują po Moskwie, ucztują u mafiosów, udzielają wywiadów "wolnym mediom", spotykają b

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Bolszewicy w milionerów przemienieni

Źródło:

Materiał nadesłany

Dziennik Bałtycki + Wieczór Wybrzeża nr 8

Autor:

Grażyna Antoniewicz

Data:

10.01.2003

Realizacje repertuarowe