"Między nami dobrze jest" w reż. Grzegorza Jarzyny w TR Warszawa. Pisze Agnieszka Górnicka w serwisie Teatr dla Was.
Akcja dramatów i powieści Doroty Masłowskiej mimo tego, że zawsze rozgrywa się w brutalnej do bólu, prozaicznej i szarej rzeczywistości - uniesiona do rangi absurdu i groteski, pokazuje świat jako surrealistyczną i przerażającą, samonakręcającą się machinę. Aspekt nierzeczywistości i sztuczności kojarzący się z pojęciem komputerowej symulacji czy symulakrów w swoich inscenizacjach wykorzystali Grzegorz Jarzyna i Paweł Świątek: pierwszy reżyserując dramat "Między nami dobrze" jest w TR Warszawa, drugi transponując na język teatru powieść "Paw Królowej" w Narodowym Starym Teatrze w Krakowie. Obaj reżyserzy skonstruowali specyficzną, abstrakcyjną przestrzeń sceniczną - uniwersalną, zgeometryzowaną, ograniczoną do kilku rekwizytów - przypominającą wirtualny świat, swoisty teren gry, który ulega modyfikacjom i zmianom na oczach widzów. "Między nami dobrze" jest to dramat napisany przez Masłowską na zamówienia TR Warszawa i berlińskiej