"Lekko nie będzie" Jean-Claude'a Islerta w reż. Tomasza Sapryka w Gdyńskim Centrum Kultury. Pisze Katarzyna Wysocka w Gazecie Świętojańskiej.
Dobra komedia musi być z życia wzięta. Wtedy śmieszy kaskadowo i kompletnie. Znosząc bariery i konwenanse, umie wzbić się do granic absurdu, zyskując na sile. Jak było w przypadku samograja "Lekko nie będzie" autorstwa Jeana-Claude'a Islerta? Czy w Gdyni ludzie śmieją się bardziej? Reżyser i jednocześnie aktor, Tomasz Sapryk, po sierpniowym pokazie, kiedy widzowie owacyjnie oklaskiwali występ, stwierdził, że gdyńska publiczność jest najlepsza. I chyba dał tym samym przyzwolenie, aby sądzić, że mieszczański, nadmorski odbiorca ma się dobrze i jest przychylnie nastawiony do proponowanych wydarzeń artystycznych. Dwuaktowe przedstawienie, przy wypełnionej szczelnie widowni w Konsulacie Kultury, wzbudziło żywe reakcje i uśmiechy na twarzach. No i lepszego komentarza nie trzeba. A przecież... Autor sztuki porusza się swobodnie w rejonach nie dla wszystkich dostępnych. Małżonkowie po rozwodzie prowadzą życie na własny rachunek i nie muszą przed n