EN

12.07.2007 Wersja do druku

Bohdan Łazuka się trzyma

- Moja twórczość jest wielkim ukłonem w stronę moich nauczycieli - mówi BOHDAN ŁAZUKA, który na życzenie publiczności zaśpiewa w Teatrze Polonia w Warszawie. "Trzymam się!" - tak zatytułowany jest jego recital.

To nawiązanie do jednego z przebojów Łazuki "Bohdan, trzymaj się!" i zatytułowanego tak albumu, który nagrał na żywo przed 43 laty. Klasyk polskiej estrady zaśpiewa w prowadzonym przez Krystynę Jandę teatrze swoje największe przeboje. Będzie można usłyszeć m.in.: "Dzisiaj, jutro, zawsze", "Bal na Gnojnej", ,,W siną dal". Ma pan w repertuarze dużo piosenek, która jest tą ulubioną? - W momencie wykonywania każda jest tą ulubioną. Trzeba podchodzić profesjonalnie, starając się, aby widownia miała jak największą satysfakcję. Ale, co tu kryć, z czasem człowiek robi się troszkę sentymentalny. Mam szczególny stosunek do dwóch utworów. Przede wszystkim do "To było tak", piosenki napisanej przez panów Wasowskiego i Przyborę, którą wygrałem w 1963 r. na pierwszym festiwalu w Opolu konkurs jurorów (inna zaśpiewana wtedy przez Bohdana Łazukę piosenka "Charleston" zdobyła I nagrodę festiwalu, która była wtedy przyznawana głosami publiczno

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Stołeczna nr 161

Autor:

Alex Kłoś

Data:

12.07.2007