EN

21.11.2008 Wersja do druku

Bohater ostatniej akcji

Choć oklaski publiczności zawsze są dla aktora nadzwyczaj miłe, Jan Machulski nigdy nie popadł w samozachwyt dzięki zdroworozsądkowemu podejściu do zawodu i kierowaniu się zasadą: nigdy nie jestem tak dobry, jak mówią, i nigdy nie będę taki zły, jak będą mówić - Jana Machulskiego żegna Anna Kilian z Życia Warszawy.

Jan Machulski zmarł wczoraj w Warszawie w wieku 80 lat. Choć urodził się w Łodzi, aktorska pasja, filmowa i teatralna kariera oraz zamiłowanie do pracy z młodzieżą połączyły go ze stolicą. Aktor jest jak uzdrowiciel i powinien nieść radość. Pokazuje to, czego bez niego nikt by nie zobaczył. Jest szamanem - powtarzał Jan Machulski. Chociaż zagrał blisko 100 ról filmowych i telewizyjnych oraz drugie tyle teatralnych, widzowie kojarzą go najbardziej z kasiarzem Kwintą z komedii kryminalnej "Vabank", którą zadebiutował jego syn Juliusz. Na początku przyszłego roku zobaczymy Jana Machulskiego na ekranach w jego ostatniej roli. W "Ostatniej akcji" - filmie w reżyserii Michała Rogalskiego - zagrał emeryta Dziadka, weterana Powstania Warszawskiego. Oszust pierwsza klasa Pochodził z bardzo biednej rodziny. Każdy zaoszczędzony grosz wydawał na kino. - Aktorstwo było celem mojego życia. Chciałem być kimś innym. Mogłem dzięki temu przeżyć, obok m

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Bohater ostatniej akcji

Źródło:

Materiał nadesłany

Życie Warszawy nr 272

Autor:

Anna Kilian

Data:

21.11.2008