EN

30.11.2011 Wersja do druku

Bohater naszych czasów?

"Sierakowski" w komunie/warszawa. Pisze Łukasz Drewniak w Przekroju.

Kiedy tylko rozeszły się wieści, że Grzegorz Laszuk i jego koledzy i koleżanki z Komuny Warszawa przygotowują przedstawienie pod tytułem "Sierakowski", prawicowi publicyści zatrzęśli się z oburzenia. Jak to - taki młody, a już robią spektakl o nim? Gloryfikują redaktora "Krytyki Politycznej"? Lewicowej hagiografii za publiczne pieniądze mówimy nie! Bojkotujmy przedstawienie, zablokujmy teatr. Albo róbmy swoje widowiska - na przykład o mężnym redaktorze Sakiewiczu z "Gazety Polskiej". Wiele jestem w stanie wybaczyć prawicy, ale nie to, że kompletnie nie zna się na teatrze. Gdyby kiedykolwiek widzieli choć jeden spektakl Komuny Warszawa, siedzieliby cicho, aby się nie zbłaźnić, bo od razu wiadomo, że o apoteozie "Krytyki Politycznej" mowy być nie mogło. Bo Komuna zawsze myśli wbrew i w poprzek, nie lubi zachowań stadnych. Komunardzi i anarchiści Komuna Warszawa, dawniej Komuna Otwock, od połowy lat 90. funkcjonowała jako usprawiedliwienie naszej nie

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Bohater naszych czasów?

Źródło:

Materiał nadesłany

Przekrój nr 48/28.11

Autor:

Łukasz Drewniak

Data:

30.11.2011

Realizacje repertuarowe