CZYMŚ zupełnie nowym w naszym życiu teatralnym jest krakowska inscenizacja "Rodziny pechowców" Jerzego Krzysztonia, autora świetnego "Sekretu". Młody zespół realizatorów godzien jest pochwały; dał widowisko pełne świeżości i dojrzałości. Przede wszystkim zaś ze wszech stron interesujące. Na uwagę zasługuje sama kompozycja sztuki. Z jej tekstem, granym na środku sceny, w miejscu oznaczonym jako "AKCJA SZTUKI", związane są - tworząc pewien schemat - komentarze reżyserskie dwóch scen bocznych, nazwanych "ANALIZĄ PROBLEMU" i "WIEŻĄ TĘSKNOT"... Akcja dziejąca się na scenach bocznych tworzy nadbudowę sztuki; intencją autora i inscenizatora jest tu ukazanie racjonalnego i uczuciowego podłoża ludzkich czynów. Mówiąc prosto: to wszystko, co czynią bohaterowie dramatu jest jakąś wypadkową ich własnych bodźców wewnętrznych (rozumowych i podświadomych), a przede wszystkim najnowszych dziejów ludzkości, stworzonych pr
Tytuł oryginalny
Bogowie deszczu
Źródło:
Materiał nadesłany
Kierunki Nr 33