EN

1.01.1959 Wersja do druku

"Bogi i ludzie szaleją"

W Alliansie dziś nowina arcyważna, jeśli prawdziwa, że Cesarz ukazem wszystkich chłopów w Rosji wolnością obdarował. W Lizbonie rewolucja panią. W Hiszpanii znów się zaczyna. We Włoszech pod popiołem się skrzy. Śmierć papieża stany papieskie usposobiła do ruchu. Już zamordowano pułkownika w Bolonii. Hrabiowie, co stracili 4800 dusz, wciąż się tędy snują. Dobrze, żeś teraz w St. Assize. Bóg wie, co tu wypaść może, ale cokolwiek wypadłoby Twoja willa broniona będzie przeze mnie i Cousina do tchu ostatniego..." To z listu do Delfiny Potockiej, W czerwcu 1846, z Nicei. A w tydzień później: "Oba kufry białe kazałem otworzyć i przewietrzyć. W jednym z nich już mola paskudnego na flaneli siedzącego znalazłem, (...) Ojciec mi donosi, że wszystkie dobra czynszować zacznie, co z połowę intraty na kilka lat zabierze. Cesarz wyjechał 9 czerwca. Myśl o mnie. Spytaj się Boga, niech. Ci prawdę objawi, czy jest chwilka dnia taka, w której bym nie m

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał nadesłany

Przegląd Kulturalny, nr 1

Autor:

Jan Kott

Data:

01.01.1959

Realizacje repertuarowe