EN

19.01.2015 Wersja do druku

Bodo śpiewa w Sosnowcu

"Eugeniusz Bodo - Czy mnie ktoś woła?" w reż. Rafała Sisickiego w Teatrze Zagłębia w Sosnowcu. Pisze Witold Kociński w Śląsku.

Eugeniusz Bodo - najjaśniejsza gwiazda polskiego filmu, kabaretu, rewii. Królował na scenie legendarnego Qui pro Quo, który był teatrem, rewią, kabaretem i operetką w jednym. Występował tam m.in. z wielką Hanką Ordonówną i właśnie tam zaśpiewał słynną Titine, która podbiła polskie serca. Jak pisze autor biografii artysty, Ryszard Wolański zaśpiewał ją tak, że zafalowały zadyszane piersi dam, a łzy wycierano ukradkiem. Bawił publiczność m.in. w Nowym Perskim Oku, Morskim Oku, Bandzie, Nowym Momusie, Cyruliku Warszawskim. Pamięć o tych niezwykłych scenach varits jest żywa do dzisiaj. Niemała w tym zasługa tego genialnego artysty. Swoją rolę radosnego amanta grał także w życiu. Strzegł swojej prywatności, mieszkał z matką, nigdy się nie ożenił. Miał poślubić Tahitankę Reri, z którą zagrał w filmie "Czarna Perła" - ale ślubu nie było. Dzisiejsze tabloidy by go pożarły. W tamtych czasach był kochany i noszony na rękach. Można p

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Bodo śpiewa w Sosnowcu

Źródło:

Materiał nadesłany

Śląsk nr 2/2014

Autor:

Witold Kociński

Data:

19.01.2015

Realizacje repertuarowe