EN

20.10.1954 Wersja do druku

Bo jeśli Iwan przejrzy...

Wielkie są możliwości artystyczne i wychowawcze lalkowego teatru. Jego aktor, choć niewidocz­ny, za pośrednictwem lalki czaruje widza realizmem żywych, barw­nych, pełnych wyrazu scen. Pod jednym tylko warunkiem, że utwór wystawiany na scenie wart jest aktorskiego trudu. Największy talent aktorski, największy wysiłek reżysera i scenografa nie uratują na scenie utworu bezwartościowego. Nie potrafią ka­zać widzowi się bawić wtedy, gdy ten się nudzi. Młody polski teatr lalkowy nie potrafił dotychczas zachęcić na­szych literatów do poważniejszej na jego potrzeby twórczości. Cieszyć się więc należy, że gdański teatr wznowił na swej scenie doskonałą sztukę Obrazcowa i Preobrażeńskiego "Baśń o wielkim Iwanie". Sztuka ta, w symboliczną for­mę bajki zamykająca historię wiekowej niewoli i wyzysku ludu rosyjskiego - wielkiego Iwana - jest doskonałym przykładem jak można bawiąc uczyć. A dzieci na tej sztuce bawią się doskonale. Huraga

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Bo jeśli Iwan przejrzy...

Źródło:

Materiał nadesłany

Dziennik Bałtycki, Gdynia nr 242

Autor:

Ape.

Data:

20.10.1954

Realizacje repertuarowe