Wielkie są możliwości artystyczne i wychowawcze lalkowego teatru. Jego aktor, choć niewidoczny, za pośrednictwem lalki czaruje widza realizmem żywych, barwnych, pełnych wyrazu scen. Pod jednym tylko warunkiem, że utwór wystawiany na scenie wart jest aktorskiego trudu. Największy talent aktorski, największy wysiłek reżysera i scenografa nie uratują na scenie utworu bezwartościowego. Nie potrafią kazać widzowi się bawić wtedy, gdy ten się nudzi. Młody polski teatr lalkowy nie potrafił dotychczas zachęcić naszych literatów do poważniejszej na jego potrzeby twórczości. Cieszyć się więc należy, że gdański teatr wznowił na swej scenie doskonałą sztukę Obrazcowa i Preobrażeńskiego "Baśń o wielkim Iwanie". Sztuka ta, w symboliczną formę bajki zamykająca historię wiekowej niewoli i wyzysku ludu rosyjskiego - wielkiego Iwana - jest doskonałym przykładem jak można bawiąc uczyć. A dzieci na tej sztuce bawią się doskonale. Huraga
Tytuł oryginalny
Bo jeśli Iwan przejrzy...
Źródło:
Materiał nadesłany
Dziennik Bałtycki, Gdynia nr 242