"Strach" Roberta Bolesto w reż. Małgorzaty Wdowik w TR Warszawa. Pisze Witold Mrozek w Gazecie Wyborczej.
W TR Warszawa scenarzysta "Ostatniej rodziny" Robert Bolesto i reżyserka młodego pokolenia Małgorzata Wdowik pokazali "Strach". Na scenie pełno dymu, potwory i dziura zasysająca aktorów. Ale ich twarzy nie zobaczycie nawet podczas oklasków. Robert Bolesto wraca w chwale do teatru. 11 lat temu po głośnej aferze wyleciał z Teatru Powszechnego, gdzie był kierownikiem literackim u boku Remigiusza Brzyka, a konserwatywni krytycy zrobili z niego symbol barbarzyństwa nowego teatru i ikonę wulgarnej wojny pokoleń (wyciągano mu, że z wykształcenia jest elektrykiem, cytowano z oburzeniem ironiczne, buńczuczne manifesty). Bolesto znalazł się na teatralnym oucie. Parę lat później zabłysnął jako scenarzysta odważnych polskich filmów ostatnich lat - triumfujących w Ameryce "Córek dancingu", nagradzanej "Ostatniej rodziny" z Andrzejem Sewerynem, radykalnego "Hardkor disco" czy niedawno "Serca miłości". "Strach": przerysowanie na poważnie Bolesto przygotował