EN

6.12.2006 Wersja do druku

Bluszcz jako komisarz Grosz

Przemysław Bluszcz, gwiazda Teatru Modrzejewskiej coraz jaśniej świeci w telewizji i w kinie. Czy to oznacza, że legnicka scena go straci, podobnie jak przed bieżącym sezonem Janusza Chabiora, który przeniósł się do Warszawy? Aktor zapewnia, że nie - pisze Paweł Jantura w Konkretach.

We wtorek, 28 listopada, TVP 1 rozpoczęła emisję nowego serialu kryminalnego pod tytułem "Mrok". Jego głównym bohaterem jest komisarz Grosz, w którego wcielił się Przemysław Bluszcz z Teatru Modrzejewskiej. Na razie nakręcono osiem 45-minutowych odcinków. We wtorek, po głównym wydaniu "Wiadomości", telewidzowie obejrzeli pierwsze dwa odcinki. Komisarza Grosza oglądać będziemy jeszcze przez trzy kolejne wtorkowe wieczory. Co odcinek, to zagadka - Nakręciliśmy osiem odcinków, ; gdy serial spodoba się telewidzom, niewykluczone że powstaną kolejne - mówi Przemysław Bluszcz. Serialowy komisarz Grosz w każdym odcinku rozwiązuje inną kryminalną zagadkę. Na razie było porwanie kobiety dla okupu i zbrodnia doskonała, zaplanowana przez lekarza. Z jakim sprawami zmierzy się komisarz Grosz w kolejnych odcinkach? - Proponuję usiąść przed telewizorem i sprawdzić osobiście. Zdradzę tylko, że w jednym z odcinków pojawi się wątek morderstwa ministra

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał nadesłany

Konkrety nr 48/29.11.

Autor:

Paweł Jantura

Data:

06.12.2006