Mieczysław Dondajewski, bardzo doświadczony dyrektor, w Polsce musiał po 14-letniej kadencji opuścić w środku sezonu Teatr Wielki w Poznaniu, gdyż zażądała tego załoga, choć motywy buntu nie były jasne. Po kilkunastu miesiącach powrócił do dyrektorskiego gabinetu tym razem we Wrocławiu, gdy zespół z dotychczasowym szefem przebywał na tournee. Przeczekał dyskusje związane z nominacją i przystąpił do tworzenia teatru, jaki postanowił stworzyć. Na pierwszą premierę nowego dyrektora zawsze patrzy się uważnie. Zapowiada ona przecież, w jakim kierunku pójdzie teatr przez niego prowadzony. W Operze Wrocławskiej można więc liczyć na ambitny repertuar i dobrych śpiewaków. Nie oznacza to wszakże, że teatr łatwo dzięki temu osiągnie sukces. "Samson i Dalila" Camille Saint-Saensa rzadko pojawia się w Polsce i to nie tylko dlatego, że trzeba włożyć dużo trudu, by ożywić tę monumentalną operę. Również jej strona muzyczna
Tytuł oryginalny
Blisko sukcesu
Źródło:
Materiał nadesłany
Rzeczpospolita nr 79