"Blaszany bębenek" w reż. Adama Nalepy z Teatru Wybrzeże w Gdańsku na XXVIII Warszawskich Spotkaniach Teatralnych. Pisze Michał Fijałkowski w Teatrakcjach.
Próby adaptacji scenicznej najsłynniejszej powieści niemieckiego noblisty, Güntera Grassa, podjęli się Adam Nalepa oraz Jakub Roszkowski wraz z zespołem gdańskiego Teatru Wybrzeże. Trzeba przyznać, że nie było to zadanie najprostsze. "Książka ma jakieś sześćset stron. Owszem, trochę skróciliśmy. I uwierzcie, że i wy się z tego ucieszycie" - podają autorzy przedstawienia. Mimo to powstało obszerne, prawie trzygodzinne widowisko o życiu najsłynniejszego już dobosza świata - Oskara Matzeratha. Kolejny problem to adaptacja filmowa Volkera Schlöndorffa (1979), wciąż bardzo popularna, ze znakomitą rolą Daniela Olbrychskiego. I kolejne wyzwanie, aby nie powtarzać, nie kopiować filmu. Wydaje się jednak, że i tutaj reżyser wyszedł obronną ręką. W Blaszanym bębenku bowiem interesowały go przede wszystkim stosunki polsko-niemieckie i przez to skupił się na dwóch z trzech części powieści, których akcja rozgrywa się w Gdańsku. Na początku spe