Na zakończenie IX Międzynarodowy Festiwal Szkół Teatralnych ITSelF widzowie obejrzeli "Studium o Hamletach" w reżyserii Waldemara Raźniaka i Tomasza Rodowicza, kończące tym samym nurt pozakonkursowy festiwalu - pisze Piotr Urbanowicz z Nowej Siły Krytycznej.
Funkcja tego spektaklu była oczywista. Po otwarciu festiwalu przedstawieniem tanecznym "Witzelsucht", przedsięwzięcie Teatru Chorea, który słynie z uruchamiania ciała aktora, oraz Akademii Teatralnej miało dopełniać prezentację formalno-ruchowego kształcenia studentów w warszawskiej szkole teatralnej. Całkiem to ciekawy pomysł, biorąc pod uwagę, że większość propozycji konkursowych opierało się na estetykach tworzonych przez kolektywy. Niestety, jak się okazało, był to jedynie pomysł. Aktorzy w "Studium o Hamletach" łączą działania oparte na kontakcie fizycznym z pieśniami ludowymi rodem z dawnej polskiej wsi oraz recytację partii z tekstu "Hamleta" Williama Shakespeare'a (według partytury Jerzego Grotowskiego!). Poszukując sensów, które stały za tym pomysłem, można było dojść do smutnej konstatacji, że polska ludowość, estetyka organiczności Chorei oraz "Hamlet" gryzą się, jeśli zestawić je na jednym poziomie. Nie każdy tekst można