Tak krzyczał w podnieceniu jegomość siedzący koło mnie na premierze otwierającej bieżący sezon w Teatrze Wielkim w Warszawie. Sam rozdzierająco wołał: "Bis!" i klaskał jak oszalały. Nie był w tym samotny, bowiem premiera Makbeta Verdiego na stołecznej scenie spotkała się z bardzo gorącym przyjęciem publiczności. Ten aplauz oraz iście włoska atmosfera, towarzyszyły obu premierowym obsadom. W pierwszym dniu główne partie śpiewali: Jerzy Artysz (rola tytułowa), Krystyna Szostek-Radkowa (lady Makbet), Mirosława Karpińska (Dama), Czesław Gałka (Banco), Roman Węgrzyn (Macduff). W drugim dniu odpowiednio - Wiesław Bednarek, Ryszarda Racewicz, Krystyna Jaźwińska, Ryszard Morka i Stanisław Kowalski. Operę tę, jedną z wcześniejszych w twórczości Verdiego, dość rzadko wystawianą, w Polsce po wojnie tylko jeden raz w roku 1964 we Wrocławiu (w stolicy nie widziana od roku 1849!), śpiewano w Warszawie w języku włoskim, według partytury opracowanej
Źródło:
Materiał nadesłany
"Przekrój" nr 2114