"Biesy" w reż. Krzysztofa Babickiego w Teatrze Miejskim w Gdyni. Pisze Katarzyna Fryc w Gazecie Wyborczej - Trójmiasto.
W tym świecie nie ma przestrzeni na dobro, szlachetność tu do niczego nie pasuje. W "Biesach" Fiodora Dostojewskiego w reżyserii Krzysztofa Babickiego rządzą zło, opętanie i cynizm. Najnowszy spektakl Teatru Miejskiego w Gdyni z pewnością zasługuje na uwagę. - Ta powieść Dostojewskiego jest wyjątkowym zwierciadłem, w którym znakomicie odbijają się biesy wieku XXI. To bardzo współczesna wiwisekcja postaci, z ich obsesjami, pytaniami i dramatem. Pytaniami dotyczącymi przekraczania przyjętych zasad, obecności Absolutu w ziemskich dziejach, pytaniami o Europę, Rosję i jednostkę - mówił w wywiadzie dla "Wyborczej" Krzysztof Babicki, dyrektor artystyczny Teatru Miejskiego im. Witolda Gombrowicza i reżyser najnowszej inscenizacji "Biesów" w adaptacji Alberta Camusa. Świat opanowany przez demony "Biesy" w interpretacji Babickiego są mroczną opowieścią o zakamarkach duszy, w której nie ma Boga. W tym świecie brakuje przestrzeni na dobro, szlachetność t