Teatromani muszą czekać na to wydarzenie aż dwa lata. Ich cierpliwość nagradzana jest jednak wysmakowanym w formie repertuarem i spektaklami wyselekcjonowanymi spośród zgłoszeń z całego świata. W sobotę w Bielsku-Białej rozpoczyna się XXIV Międzynarodowy Festiwal Sztuki Lalkarskiej organizowany przez teatr Banialuka.
Zgłosiło się do niego ponad dwieście zespołów teatralnych z całego świata. Ostatecznie zobaczymy 24 przedstawienia 21 teatrów z 15 krajów. Myli się ten, kto utożsamia sztukę lalkarską ze spektaklami dla dzieci. W tegorocznym programie spora część przeznaczona jest tylko dla widzów dorosłych. Z tej grupy spektakli dla pełnoletnich już w pierwszym dniu festiwalu koniecznie trzeba wybrać się na sobotni plener - Lwowski Teatr Woskresinnia pokaże inscenizację "Wiśniowego sadu" Czechowa z lalkami na szczudłach. W niedzielę dwukrotnie Nicole Mossoux z Belgii będzie poruszać się w teatralnym bałaganie świata złożonym z pozornie nieistotnych przedmiotów, a w poniedziałek Maayan Resnick z Izraela zabierze widzów w podróż po swoim wewnętrznym świecie w towarzystwie lalek, które sama odlewa z gumy. Będą też lalki w kostiumie: białoruski zespół The Brest Puppet Theatre opowie o pełnej zazdrości i zdrady relacji Mozarta i Salieriego (także w pon