Premierę komedii "Pół żartem, pół sercem" Kena Ludwiga w reżyserii Witolda Mazurkiewicza wystawił w niedzielę bielski Teatr Polski. To pierwsza premiera po przerwie wywołanej przez obostrzenia związane z COVID-19 i druga w tym sezonie.
- Myślę, że wszyscy jesteśmy w takim stanie, że próbujemy się ratować poczuciem humoru. Ten humor jest panaceum na to, co dookoła. (…) +"Pół żartem, pół sercem", to bardzo dobrze napisany tekst, luźno inspirowany znanym wszystkim chyba filmem "Pół żartem, pół serio" Billy’ego Wildera" – powiedział Witold Mazurkiewicz.
Reżyser, a zarazem dyrektor bielskiej sceny, dodał, że teatr przeprowadził kiedyś badania wśród publiczności na temat tego, co chciałaby oglądać, - Naszym obowiązkiem jest spełnianie tych oczekiwań, a repertuar musicalowy, komediowy jest tym, który był wymieniany na pierwszym miejscu. "Pół żartem, pół sercem" mieści się w gatunku komedii szlachetnej, bo to nie jest farsa – powiedział.
Bohaterami sztuki są dwaj bezrobotni aktorzy, którzy zarabiają na życie chałturzeniem na prowincji, prezentując za marne grosze znudzonej publiczności "Sceny z Szekspira". Jednak pewnego dnia na horyzoncie pojawia się szansa odmiany ciężkiego losu. Kiedy dowiadują się, że sędziwa milionerka poszukuje zaginionych przed wielu laty siostrzenic, aby przekazać im w spadku swoją fortunę, postanawiają wykorzystać swoje aktorskie możliwości. Plan jest prosty, ale jak to w komedii wszystko zaczyna się komplikować.
W spektaklu wystąpili: Michał Czaderna, Grzegorz Margas, Wiktoria Węgrzyn-Lichosyt, Mateusz Wojtasiński, Grzegorz Sikora, Oriana Soika, Sławomir Miska, Maria Suprun i Kazimierz Czapla.
Irena Świtalska z bielskiego Teatru poinformowała, że zgodnie z obowiązującymi przepisami, widzowie wypełnili 50 proc. miejsc. Z tego powodu rangę premiery będzie miała także niedzielna prezentacja spektaklu.
To druga premiera bielskiej sceny w tym sezonie. Jesienią teatr wystawił "Złego" Leopolda Tyrmanda w reżyserii Piotra Ratajczaka.
Irena Świtalska dodała, że w teatrze trwają już próby do kolejnych premier. Wiosną na afiszu znajdą się: "Krum" w reżyserii Małgorzaty Warsickiej oraz "Big Bang, czyli Wieki Wybuch" w reżyserii Tomasza Dutkiewicza.
Bielski teatr powstał w 1890 r. Do końca II wojny światowej działał jako zawodowa scena niemiecka, a od 1945 r. jako polska.