EN

11.10.2017 Wersja do druku

Bielsko-Biała. Monodram o Wandzie Rutkiewicz w Polskim

Chcę opowiadać o silnych kobietach, zmieniających świat, i pokazywać go oczyma kobiet, byśmy były lepiej rozumiane - powiedziała Maria Sadowska, współreżyserka monodramu o himalaistce Wandzie Rutkiewicz, który w sobotę wystawi bielski Teatr Polski.

- Zawsze wiedziałam, że Wanda była wielką postacią, ale tekst Wiesławy Sujkowskiej uświadomił mi też, jak pełną sprzeczności była kobietą. Widzimy jej wizerunek sportowca, ale przecież była osobą bardzo elegancką - podkreśliła Sadowska. Zdaniem drugiej współreżyserki, Joanny Grabowieckiej, Rutkiewicz nie była "niezniszczalną maszyną do zdobywania szczytów". "Albo raczej: nie tylko nią. Była jak kryształ górski. () Choć wyglądem przypomina on lód, w dotyku i działaniu jest ciepły i przyjemny" - zaznaczyła. Anita Jancia-Prokopowicz, która wcieliła się w postać Wandy Rutkiewicz, przyznała, że jest nią zafascynowana. - Urzekła mnie jej tęsknota za górami. "Śmierć to za mało, żeby przestać kochać" - pada takie zdanie w monodramie. Miłość do gór to coś, co mamy wspólne - wyjaśniła. Maria Sadowska dodała, że sztuka przed wszystkim zadaje pytanie, jakim trzeba być człowiekiem, aby będąc kobietą w trudnym środowisku,

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał własny

PAP

Autor:

Marek Szafrański

Data:

11.10.2017