Zespół bielskiego Teatru Polskiego wystawi farsę Raya Cooneya "Mayday" w reżyserii dyrektora sceny Witolda Mazurkiewicza. Próby już trwają - podał impresariat. Premierę zaplanowano na 5 stycznia. Wcześniej zobaczą ją widzowie, którzy spędzą w teatrze Sylwestra.
- Po raz pierwszy "Mayday" trafił na nasz afisz bielskiej sceny w 1993 r. Spektakl w reżyserii Stefana Szaciłowskiego przez lata bił rekordy popularności, bawiąc widzów do łez. Teraz, ten jeden z największych przebojów komediowych, wraca w nowej realizacji i nowej obsadzie. Wyreżyseruje go dyrektor Teatru Witold Mazurkiewicz - podał impresariat Teatru Polskiego. "Mayday", uważany za najlepszą farsę pióra Raya Cooneya, opowiada historię londyńskiego taksówkarza-bigamisty, który posługując się skomplikowanym harmonogramem, wiedzie szczęśliwe życie u boku dwóch kobiet jednocześnie. Do czasu. Wskutek wypadku samochodowego jego tajemnica wychodzi na jaw, a bohater dokonuje karkołomnych wysiłków, aby ukryć podwójne życie przed policją, mediami, a przede wszystkim przed dwoma kochającymi go żonami. W sztuce, którą przełożyła Elżbieta Woźniak, a scenografię i kostiumy przygotował Jerzy Rudzki, wystąpią: Anna Guzik-Tylka, Oriana Soika, Sław