Spektakl Teatru Polskiego z Bielska-Białej o tym, jak trudne są wciąż stosunki polsko-żydowskie, został uznany przez Instytut Teatralny za wart pokazania w sześciu miastach, które nie mają swojej sceny. To kolejny sukces dramatu Adama Pałygi.
Do grudnia aktorzy Teatru Polskiego wystawią "Żyda" 10 razy w Wadowicach, Andrychowie, Wodzisławiu Śląskim, Cieszynie, Oświęcimiu i Strzelcach Opolskich. Nieprzypadkowo na trasie są tylko mniejsze miejscowości - projekt "Teatr Polska" Instytutu Teatralnego ma sprawić, żeby dobre spektakle trafiały do miejsc z ograniczonym dostępem do kultury teatralnej. Według danych Instytutu, tylko w 34 miastach w Polsce działają instytucjonalne teatry dramatyczne. Szczególnie uboga pod tym względem jest południowo-wschodnia część kraju, a także województwa łódzkie i opolskie, w których teatry są jedynie w stolicach województw. Inspiracją do stworzenia programu były objazdy teatru Reduta Juliusza Osterwy i Mieczysława Limanowskiego, który przed wojną organizował tournée po całym kraju. O dotacje na pokazanie swojego spektaklu mogły starać się wszystkie teatry. Z naszego regionu do konkursu wystartowali: Teatr Śląski z "Oskarem i panią Różą", Korez z "C