Młodzi miłośnicy teatru z różnych części świata już po raz trzynasty spotkali się w Domu Kultury bielskiej dzielnicy Hałcnów.
- Przez te wszystkie lata przewinęły się tutaj tysiące młodych ludzi. Początkowo z Rosji, Białorusi i Ukrainy, a od kilku lat jest już bardzo międzynarodowo. W tym roku mamy gości z Czech, Słowacji, Ukrainy, Niemiec oraz Kolumbii - wymieniała Krystyna Małecka, kierownik hałcnowskiego Domu Kultury. Oprócz pięciu teatrów z zagranicy nie mogło braknąć zespołów polskich, a konkretnie bielskich. Zaprezentowały się: Teatr Grodzki, Teatr Manufaktura oraz Teatr Animacji Lalki i Przedmiotu eF. Występy trwały od rana do wieczora, bielska publiczność tradycyjnie nie zawiodła, spektakle stały na wysokim poziomie, a towarzyszyły im warsztaty prowadzone przez profesjonalistów z Polski i zagranicy. Jaki jest przepis na sukces "Talizmanu"? - Staramy się, żeby wszyscy się tutaj dobrze czuli, żeby się im chciało wracać i rzeczywiście wracają. A przecież na przykład Kolumbijczycy to zawodowi aktorzy, na co dzień pracują w dużym teatrze w Bogocie, grają w s