EN

22.01.2009 Wersja do druku

Bieg przez kuchnię

"Słońce w kuchni" w reż. Marcina Brzozowskiego w Teatrze Nowym w Łodzi. Pisze Renata Sas w Expressie Ilustrowanym.

Mało znane opowiadanie Jarosława Iwaszkiewicza "Słońce w kuchni" stało się dla młodego twórcy Marcina Brzozowskiego materiałem literackim, do przełożenia na scenę w duchu "Tanga" - filmu Rybczyńskiego nagrodzonego Oscarem... Wszystko wyznacza rytm wejść i zejść kolejnych postaci, ogrywanie tych samych rekwizytów - talerze, tornister, 6 krzeseł (ich przemieszczenie z lewa na prawo zajęło 35 minut). Na środku zęby szczerzy rozwalone pianino, a z boku muzycy na żywo wyznaczają tempo kolejnej zmiany miejsc przedmiotów i ludzi. Ten sceniczny eksperyment intryguje formą, ale w środku pozostaje pusty. Mała Scena Teatru Nowego gra całą długością. W rytm biegów i parad toczą się losy Ivne, a właściwie swojskiej Ignasi, którą los rzucił do Danii i została służącą w zacnej rodzinie. Historię dziewczyny pogmatwa śmierć jej podopiecznego, małego Kaja, który kajakiem wypłynie w morze, wierząc, że - jak mówiła Ivne - dotrze na Gre

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Bieg przez kuchnię

Źródło:

Materiał nadesłany

Express Ilustrowany nr 18 online

Autor:

Renata Sas

Data:

22.01.2009

Realizacje repertuarowe