VIII Międzynarodowy Festiwal Szekspirowski podsumowuje Grażyna Antoniewicz w Dzienniku Bałtyckim.
Jaki był tegoroczny VIII już festiwal szekspirowski? Kontrowersyjny. Twórcy dosyć swobodnie traktowali sztuki elżbietańskiego dramaturga. Skracali, przestawiali i dopisywali biednemu Williamowi tekst. Główny bohater kupca weneckiego Shylock okazał się kobietą - w tej roli wystąpiła Petra von der Beek. Romantyczną Julię zagrał mężczyzna. Bohaterom sztuk towarzyszyły piosenki Elvisa Presley'a. Szekspir stawał się tylko pretekstem do szalonych pomysłów reżyserskich. - Czemu mu dopisują, to przecież był zupełnie niezły literat - wzdychano na widowni. Pewną prawidłowością okazało się granie tragedii jako komedii i odwrotnie. Wspaniały był Otello Jewgienija Marczelliego z Sowiecka. Wyrazista i zdecydowana Desdemona nie była potulnym kobieciątkiem, a Otello wyglądał i zachowywał się jak Rambo. Niekwestionowaną gwiazdą festiwalu okazał się Roberto Ciulli, który pokazał Tytusa Andronikusa i Kupca weneckiego. Na zakończenie zobaczyliśmy litewsk